piątek, 4 marca 2011

.niepomalowane paznokcie

W pośpiechu dodaję dzisiejszą notkę. Wszytko od rana działo się nie po moje myśli. Nawet włosy nie chciały mi się ułożyć na głowie..ale to już norma. Mniejsza z tym. Zakończyłam praktycznie pracę nad zdjęciami z sesji, z moimi szalonymi pipencjami. Pod postem dodam oczywiście kilka zdjęć.
Podjęłam decyzję i jutro z rana, ruszam na próbę. Jestem trochę zdenerwowana i nie do końca pewna czy dobrze robię. Ale... raz się żyje ! Na szczęście jedzie ze mną pluszowy, co mi doda otuchy jak już zacznę pierzyć jaka to ja beznadziejna jestem. Nie potrafię tekstów, nie przesłuchałam piosenek, chce mi się spać i mam niepomalowane paznokcie. Postanowiłam, że położę się dzisiaj spać o 22. Teraz jest 20,41... pewnie nie zdążę ze wszystkim i jak zwykle położę się spać kilka godzin przed dzwonkiem budzika.Najwyżej odeśpię w samochodzie.... Pieprzyć to wszystko! 













1 komentarz:

  1. " pieprzyć to wszystko"i ostatnie zdjęcie ładnie ze sobą harmonizują :P

    OdpowiedzUsuń