sobota, 30 lipca 2011

.och dziubku!

Wróciłam do domu całkowicie zmęczona. Jednak było warto spędzić ten dzień z Tobą. Cały dzień razem w ZOO! Romantyczna podróż do miejsca gdzie osły bzykają się tak, że trzeba było uciekać a żyrafy nie było ! Tak czy siak, z żyrafa czy bez był to jeden z cudowniejszych dni. Pogoda na szczęście nie zrobiła nam niemiłej niespodzianki. Jak dziecko mogłam cieszyć się oglądając zwierzątka na wybiegu czy też w klatkach.Jak kobieta mogłam bezpiecznie poczuć się przy Tobie. W milczeniu delektowałam się Twoja obecnością. Wystarczyło, że byłeś, nie musiałeś nic mówić. Ale to nie zmienia faktu, że byłeś pijany ! Ach te Twoje roześmiane oczka ! I nienaganny uśmiech! Och dziubku ! Byłeś pijany ! Ja to wiem ! Tak, tak...ja też byłam...ale ja się do tego przyznaję bez bicia ! ha! Och dziubku! Szczęście Ty moje.... :*

Rybi pyszczek !

Ślimak ...

Czarny łabędź

takie całkiem sympatyczne coś :)

Śpiący król lew

za kratami :)

bzykający osioł ! :)

smile :)

... :)







bo nie chciała wyjść ...


Kocham Cię dziubku ! ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz