czwartek, 28 kwietnia 2011

.coraz bardziej siebie niepewna

Wszystko zaczyna nabierać zawrotnego tempa. Większość spraw dobiega końca a przygotowania do zamknięcia tego rozdziału nie ustępują niczemu innemu. Każdą wolną chwilę poświęcam na powtórki do matury. Dodatkowo przygotowania do musicalu. W domu też cyrk na kółkach. Czasami po prostu siadam na ławce przed domem i zamykam oczy by zapomnieć o tym całym zamieszaniu. Cięgle w stresie, nerwach i przypuszczeniach, że coś pójdzie nie tak. Boję się cholernie tych egzaminów. Dodatkowo skomplikowały się moje plany co do nauki po LO. Na dobrą sprawę nie wiem na dzień dzisiejszy, gdzie dalej pójdę.Wiem, co chciałabym robić jednak z przyczyn technicznych nie dam rady. Muszę znaleźć kierunek, który będzie mi odpowiadał, ale taki który nie przeszkodzi mi spełniać się pod względem muzycznym. To całe moje życie, moja pasja z której nie zrezygnuję. Nie wiem co powinnam zrobić. Nikt tez nie chce mi doradzić. Każdy tylko krytykuje bądź milczy, co jeszcze bardziej mnie denerwuje. Z dnia na dzień coraz bardziej rozedrgana jestem i coraz bardziej siebie niepewna. To trudny czas dla mnie. Bo muszę zdecydować jak najszybciej co chcę robić, ale zdecydować tak, żeby później móc czerpać z tego korzyści.
Nie wiem kiedy zajrzę tutaj raz jeszcze. Pewnie jakoś po tych pierwszych maturach. Muszę na spokojnie zastanowić się co dalej z sobą zrobić i przygotować jak najlepiej do matury, bo na  sierpniową poprawkę nie mam ani czasu ani ochoty. Więc zmykam już, poczytać coś z niemieckiego i może zajrzę do matematyki ?!...




*(powyższe zdjęcia są mojego autorstwa, kopiowanie i wykorzystywanie ich do celów prywatnych zabronione,bez mojej zgody)

1 komentarz:

  1. Funkcja w aparacie ;P
    Dasz radę. Ja też niczego jeszcze nie wiem, na razie się nie przejmuję... i obym już nie zaczęła ;P

    OdpowiedzUsuń