środa, 26 września 2012

.fotorelacja z poszukiwań jesieni

Wczoraj z miczutem, szukaliśmy jesieni w Częstochowie. W sumie to nie mieliśmy takiego zamiaru, ale tak jakoś wyszło. Myślę, że to ta ruda wiewiórka poddała nam taki pomysł.


I tak spacerując z miczutem , cyknęłam kilka zdjęć. Skoro zabrałam ze sobą aparat, to siłą rzeczy trzeba było go użyć :)



W zasadzie nie wiem ile czasu spędziliśmy z miczutkiem na specerze. Kto by z resztą patrzył na zegarek mając przy sobie osobę, z którą czas i tak płynie szybciej niż zwykle.



Mimo, że pogoda była słoneczna ( jak dziś z resztą ), to wcale nie było specjalnie ciepło. Powietrze z upływem minut stawało się coraz chłodniejsze.
Po spacerku, wylądowaliśmy tradycyjnie w allegro i opiliśmy pierwsze dni jesieni i ostatnie wakacji. Od poniedziałku...witaj uczelnio !




A dziś...jeśli tylko pogoda się nie zepsuje...o 17 ruszam na zdjęcia. W sumie to taka sesja próbna....ale zawsze coś. Głowa mnie trochę boli...i katar męczy od rana. Ale chyba to nie powód żeby się jakoś zamykać w domu.
No nic, uciekam ogarnąc pokój i przyszykować kosmetyki.... o 17 przychodzi Ewelina, trzeba ją jakoś podmalować do tych zdjęc.. uczesać.... Cała zabawa przede mną, więc trzymajcie kciuki, żeby nie spadła dziś ani jedna kropla deszczu ! Jak dobrze pójdzie, może dziś wieczorem uda mi się wstawić jakieś zdjęcia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz