niedziela, 19 sierpnia 2012

. nerwowy rocznik



Wszystko jest pięknym złudzeniem. I szczęście nie trwa wiecznie....uśmiech uleciał gdzieś z wiatrem. Musiałam być naiwna, skoro zapomniałam o tym.
Dzisiejszy dzień zaczął się jak zwykle....strzelaniną epitetów o mieszanym zabarwieniu. Jakie to dziwne, że po tylu latach robi to jeszcze na mnie wrażenie, że za każdym razem krew w żyłach płynie szybciej. Mimo, że obiecuję sobie, że  następnym razem przemilczę to wszystko, emocje jednak biorą górę. Nerwowy rocznik widocznie.
Popołudnie...zapowiada się dość tajemniczo. Nie wiem jak się to skoćzy....czy znów wojna na słowa zakończy ten dzień, czy milczenie odbije się od ścian.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz