sobota, 28 stycznia 2012

.odeszło w zapomnienie

Kolejny raz, nie wiem co robić. Skończyły się w głowie szalone pomysły, skończył się projekt na jutro. Los śmieje mi się w oczy, wystawia mnie na próby. Nie mam już siły iść pod wiatr. Nogi same się uginają. Ciągle mi zimno, głowa mnie boli... źle się czuję.
Wypadłam z gry. Już jakiś czas temu. Teraz z kąta w kąt bezczynnie plątam się próbując zapomnieć...
zapomnieć, że skończyło się moje pięć minut. Zadzwoni tylko z poczucia obowiązku...zada standardowe pytania w tej samej co zwykle kolejności. Żałosne. Już nie wiem czy wierzyć im czy nie. Wrażenie mam, że tylko niepotrzebnym pionkiem jestem w ich grze. Nie potrafię się odnaleźć. Wszystko co tak bardzo kochałam odeszło...w zapomnienie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz