poniedziałek, 22 lipca 2013

. spoźnioty ty, za szybka ja

Owocowa herbata w upalne popołudnie. Aromatyczny zapach mango unosi się w powietrzu. Czekam, bo myślalam, że będziesz... ale to nic. Już idę. Zajmę się czymś zaraz. Tylko pozbieram myśli. Przynajmnej spróbuję to zrobić.



Czuję to, jak zmieniam się z dnia na dzień. Jakieś dziwne kolory wypełniają moją duszę. Trochę obca się sobie staje, ale nie przeraża mnie to wcale. Znów chce mi się wychodzić z domu .... poznawać nowych ludzi ...rozmawiać na dziwne i dziwniejsze tematy, rejestrować czyjeś gesty i słowa.

Już jesteś ... ale ja mam już plan. Więc zaraz idę. Jeszcze kilka zdań.

To wszystko jak domy z kart. Nietrwałe. Na żarty. Bez sensu i dla zabawy. 
Wystarczy. Chcę zacząć żyć na poważnie. Stwarzać realną przyszłość, nie patrząc na sentymenty. To nie dla mnie. Już ten etap skończyłam. Być może za szybko chcę wiedzieć coś więcej, i może zbyt poważnie myślę dziś o jutrze. Ale wiem, że muszę, bo moja rzeczywistość jest bardzo krucha. Znam swoją hierarchię wartości.... wiem czego oczekuje od ludzi, od siebie i od życia.
Zabawy nadszedł koniec.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz