niedziela, 9 października 2011

.jesienna zaduma
















Dodaję kilka zdjęć z dzisiejszego spaceru. Nie mogłam spać, dlatego też ubrałam się ciepło i poszłam uchwycić zbliżającą się nieubłaganie jesień. W drodze złapała mnie lekka mżawka, jednak to nie zniechęciło mnie do dalszych poszukiwań jesieni. Wróciłam do domu trochę zmarznięta ale zadowolona, bo dawno już nie miałam czasu ani to okazji zrobić jakichkolwiek zdjęć. Nie wszystkie zdjęcia oczywiście dotyczą tematyki jesiennej. Graffiti szczególnie mi się spodobało, ze względu na kolory dlatego też umieściłam je tutaj. Zaraz idę zrobić sobie kawy i zanurzyć się w lekturze, która o dziwo nie jest obowiązkowa a znalazła się w moich rękach. Na dodatek muszę przyznać, że jest bardzo interesująca. Dodam też, że mam zamiar ją skończyć. Jeśli mogę , to chciałabym ja serdecznie polecić. Pisana jest językiem prostym i bardzo zrozumiałym dla czytelnika, co też bardzo szybko się ją czyta. Na dodatek tematyka książki jest bardzo wciągająca i pouczająca. Myślę, że warto zajrzeć to tej książki, choćby ze względu na wątek historyczny. Wierzcie mi na słowo, jak ja nie lubię zbytnio czytać, to ta akurat pozycja nadzwyczajnie mnie zainteresowała. A mianowicie : Anna Szatkowska- "Był Dom" . Zostawiam więc was z moją propozycją i lecę po kawę!


Olsza, dzięki bardzo za piątek ! Jak dobrze znów razem poplotkować ! :*

2 komentarze:

  1. Nie ma za co :* mam nadzieję że bedzie więcej okazji do takich milutkich spotkań :)
    Zdjęcia jak zwykle bajeczne...
    Zauważyłam, że coraz częściej sięgasz po książki w te jesienne wieczory :D brawo :D
    A książke którą zaproponowałaś z chęcia znajde i przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piórko is number one xD

    heh! ja sobie kroniki Galla Anonima już wypożyczyłam.... Nie sądzę,żebym komukolwiek ją polecała.. oO

    OdpowiedzUsuń