piątek, 28 sierpnia 2015

.naiwna

Co chwila spoglądam na telefon. Milczy. Żadnych wiadomości. Założę się, że do jutra ten stan się nie zmieni. Usilnie zajmuję się wszystkim co tylko pomoże mi przyśpieszyć bieg dnia. Spiłowałam paznokcie ..... pomalowałam odżywką. Mokre włosy opadają mi na ramiona chłodząc trochę rozgrzane ciało. Niedługo zacznę się szykować. Nieplanowany wyjazd do miasta - akurat minie połowa dnia. I jeszcze jedna noc .... kolejna nieprzespana. 
Właściwie jestem przekonana jak potoczy się jutrzejsze spotkanie. Z minuty na minutę jest mi coraz gorzej. Sama z sobą zaczynam się źle czuć. Głupia! Naiwna! Nic już nie rozumiem. Jak mogłam dać się oszukać ... jak mogłam być taka bezmyślna. Niech już będzie po wszystkim. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz