poniedziałek, 15 września 2014

. sms

Jesteśmy dla siebie tylko ludźmi. Przywiązanymi do siebie, parą dobrych przyjaciół. Nie kochanków jednak, jak zawsze wyobrażałam sobie związek dwojga młodych ludzi. Już nawet nie przeszkadza nam ponad tygodniowa rozłąka. Każdy świetnie sobie radzi w pojedynkę. Czas ucieka nam przez palce, mijają bezpowrotnie dni, starzejemy się z każdą kolejną minutą - osobno. Żadne z nas nie protestuje - więc chyba jest tak dobrze. Nie mogę ukrywać, że przyzwyczaiłam się do tego, że nasz kontakt ogranicza się do szablonowych sms'ów rano i wieczorem. Nie mamy wspólnych tematów do rozmów. Ciągle te same frazesy - jakby puszczone z magnetofonowej taśmy. Staliśmy się dla siebie tylko i wyłącznie sms'owym partnerem, co i tak z czasem straci rację bytu. Spokojnie przyglądamy się temu, jak sami dla siebie stajemy się nikim.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz