czwartek, 31 stycznia 2013

.little more love

Już nie jestes mój. Przynajmniej tak obcy mi się wydajesz za każdym razem kiedy się widzimy... na sekund dwie. Przeraża mnie ta przestrzeń między nami. Nigdy wcześniej nie byliśmy od siebie tak daleko....
Powoli upada mój cały świat. Wizja przyszłości rozmazuje się coraz bardziej. Nie mogę już czekać. Nie mam już na to siły. Musimy do siebie wrócić... do siebie takich jak przedtem. W innym razie nie wiem jak to się skończy...
Popełniam coraz więcej banalnych błędów. Jestem już zwyczajnie zmęczona. Potrzebuję Twoich dłoni i ramion by znów poczuć się bezpiecznie. Stoję nad przepaścią.....



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz