Niepewność jest gorsza niż świadomość o faktycznym stanie rzeczy. Niby tak, a może wcale nie. Trochę tu i trochę tam. Raz w prawo , raz w lewo. Robi mi się niedobrze od tej huśtawki nastrojów. Codziennie pytam się czego oczekuje od mężczyzny ? Czego chcę od siebie ? Czego naprawdę potrzebuje.... ? Odpowiedzi na te pytania wcale mi nie pomagają.
Ciekawość....pierwszy stopień do piekła.
Ciekawość....pierwszy stopień do piekła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz