sobota, 5 maja 2012

.głuchy telefon



 Im dłużej Ciebie mam tym bardziej ogarnia mnie strach. Noc nie miała końca... Nie chciałam zasypiać...wciąż czekałam ...sama nie wiem na co... rozmyślając dlaczego poczułam, że jesteś dalej niż zwykle. Nie wiem co wtedy mam ze sobą zrobić. Miałam ochotę otworzyć okno, usiąść na parapecie i patrzeć na księżyc wiedząc, że ten sam teraz świeci Ci w oczy. Złe myśli napływały tak szybko...szukałam błędu...zbyt wiele ich popełniłam. Może i Ty uznałeś ,że zbyt dużo.

Na kilka minut zasnęła, ale i wtedy nie znalazłam spokoju. Głupie sny błąkały się po głowie niczym bezpańskie psy. Musiałam się obudzić.
Oczy strasznie pieką..zaczerwienione...smutne...bez życia...Szczęście-zostało przy Tobie.

Pewnie jak zwykle sobie coś ubzdurałam. A może jednak nie? Może byłeś zmęczony, zajęty. A może jednak dzieje się coś złego ? Nie potrafię ocenić wczorajszego dnia. Nie potrafię zebrać myśli.



Zadzwoń do mnie...chcę usłyszeć Twój głos. Niech wszystko inne zniknie.Chcę tylko Ciebie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz